Zdecydowanie będę tutaj podważać wyższość Krakowa nad innymi miastami i muszę powiedzieć, że we Wrocławiu od zawsze czułam się o wiele lepiej. Mieszkam od roku z racji studiów, a wybierałam właśnie między tymi dwoma miastami, odwiedzając jedno i drugie...krótko mówiąc w Krakowie czułam się bardzo źle, a Wrocław okazał się otwarty i przyjazny niewyobrażalnie. Rynek jest pięknym miejscem, ale na spacery polecam również Ostrów Tumski...magiczne miejsce, gdzie zawsze niby tyle ludzi, a można w spokoju i ciszy pospacerować i nacieszyć oczy piękną architekturą. Również powstająca co jakiś czas nowoczesna architektura nie zawodzi i nie odstrasza kiczem i miernotą. Warto zobaczyć nowoczesny budynek politechniki tzw ser z dziurami, czy nowocześnie wykończony całkiem niedawno Plac Grunwaldzki i Grunwaldzki Center. Jako że pochodzę docelowo z mniejszej miejscowości jedyne czego mi za mało we Wrocławiu to zieleń i parki, chociaż np Park Południowy to przepiękne miejsce;)
|